logo
logo

Zdjęcie: arch./ Inne

Godzina Łaski

Poniedziałek, 8 grudnia 2014 (02:00)

Aktualizacja: Poniedziałek, 8 grudnia 2014 (09:19)

Jest taka godzina w roku, gdy Niebo pochyla się tak nisko nad ziemią, że Bóg jest na wyciągnięcie ręki. I Jego odwieczne skarby miłości. Matka Boża, objawiając się w święto Niepokalanego Poczęcia, 8 grudnia 1947 r., pielęgniarce Pierinie Gilli w Montichiari we Włoszech, powiedziała: „Życzę sobie, aby każdego roku w dniu 8 grudnia w południe obchodzono Godzinę Łaski dla całego świata. Dzięki modlitwie w tej godzinie ześlę wiele łask dla duszy i ciała. Będą masowe nawrócenia. Dusze zatwardziałe i zimne jak marmur poruszone będą łaską Bożą i znów staną się wierne i miłujące Boga”.

To godzina, gdy wszystko jest możliwe. Matka Najświętsza ogłasza, że przez sześćdziesiąt minut w roku Niebo staje nad nami otworem, że każdy, kto w tym czasie zamknie trzymany nad głową parasol niewiary, otrzyma od Boga to, co mu najbardziej potrzebne.

Nie jest to bynajmniej przyrzeczenie związane z samym tylko wymiarem duchowym. Bóg nam przypomina, że stworzył nie tylko nasze dusze; On powołał do życia także nasze ciało i nadał mu wielką godność. W Godzinie Łaski niejeden z nas dostąpi uzdrowienia, wyrwie się z nałogu, przestanie być niewolnikiem słabości i niemocy.

Większość z nas dozna dzisiaj innych łask. Otrzyma wielkie dary, które jak potężny dźwig wyrywają nas z kolein codziennego zła, z okowów grzechu, z naszej opieszałości, gotowości do kompromisu i dogadywania się ze światem, by postawić nas na zupełnie nowej ziemi, wśród zupełnie nowych (o ile piękniejszych) krajobrazów. A spod naszych stóp ku dalekim horyzontom wije się wąska ścieżka.

To ścieżka naszej świętości. Zaś w duszy zamieszka pragnienie, by biec tą drogą. Bo nie ma większej radości, jak iść w stronę szczęścia, które jest pełne, doskonałe, bez końca, które zanurza w Bogu wszystkich bliskich i kochanych, cały Kościół i świat.

Godzinę Łaski odprawiają dziś i tacy, którzy nie będą prosić o nic dla siebie. Będą modlić się za dziecko, które zgubiło drogę, za żonę, która ciężko choruje, za męża zniewolonego nałogiem… Będą prosić o świętość pasterzy, o zwycięstwo dobra w Ojczyźnie i w świecie. Może znajdą się tacy, którzy będą się modlili nawet za swoich wrogów.

Jest jeszcze ostatnia grupa – modlących się o nawrócenie grzeszników, o ocalenie dusz idących do piekła. To ludzie najcenniejsi w oczach Maryi. To Jej słudzy, zaczyn nowego pokolenia, które czerpiąc moc z Niepokalanego Serca Matki Najświętszej, wyrwie świat spod władzy szatana i przekaże panowanie Sercu Matki…

Odnowa świata dokona się dzięki modlitwie. Zatem otwórz swe serce przed Bogiem – przez Maryję – i błagaj o to, aby Jego łaska uczyniła wszystko takim, jakim w swych planach pełnych miłości chce Bóg. By łaska zmieniła Ciebie i Twoją rodzinę, i Ojczyznę, i świat. Możesz skorzystać z poniższej propozycji. Pamiętaj tylko, by modlić się w skupieniu, a wypowiedziane słowa uczynić swoimi. Niech będzie w nich miłość i ufność.

PROPOZYCJA ROZWAŻAŃ

Nasz Dziennik