logo
logo
zdjęcie

Zdjęcie: M.Borawski/ Nasz Dziennik

Rok Wiary uczy przylgnięcia do Boga

Czwartek, 11 października 2012 (22:19)

Rok Wiary ma uczyć przylgnięcia do Boga, a jeśli On i Jego sprawy, Jego nauka będą dla nas cenne i bliskie, to nie będziemy przestraszonymi tchórzami w sprawach swojej wiary – mówił w homilii ks. bp Wiesław Mering - ordynariusz diecezji włocławskiej.

- Bo jeżeli Bóg jest z nami, to któż może być przeciwko nam… Ateiści wieszający swoje smętne hasła? Ludzie obojętni? Premierzy? Prezydenci? Królowie? Władcy tej ziemi? Krajowa Rada tego czy tamtego? Jakaś Unia? ONZ? To, co mamy w sercu, mamy głosić! kontynuował ksiądz biskup podczas Mszy Świętej inaugurującej Rok Wiary, której przewodniczył w katedrze włocławskiej.

- Zaczynamy realizować w dniu dzisiejszym błogosławioną decyzję Ojca Świętego Benedykta XVI, aby pobudzić Kościół do refleksji nad swoją wiarą.  Zaczynamy Rok Wiary  - mówił ksiądz biskup. – Czy Chrystus przychodząc na ziemię znajdzie wiarę, (…) ale nie tę kompromisową, która  nawet w odniesieniu do przykazań pozwala na małoduszne targi, ale tę wiarę otwartą, pełną, zdecydowaną, jasną i mężną? Widocznie Jezusowi właśnie na tej wierze zależy na ziemi. Wiara w sercu człowieka jest niesłychanie istotna – zwrócił się do zebranych w katedrze włocławskiej.

- Dzięki wierze człowiek pozbywa się tego, co jest jego największym bólem i strapieniem, przestaje być samotny, nie ulega rozpaczy, ma szanse na spełnienie odwiecznego, ludzkiego snu dotyczącego marzenia o nieśmiertelności. Wiara kształtuje życie człowieka, nasze relacje ze światem, z drugim człowiekiem, z Bogiem. Jest zatem rzeczywistością tak wielką, tak świętą, że Roman Brandstaetter mógł powiedzieć, że zabić wiarę w sercu człowieka, to jest dokładnie to samo, co zabić samego człowieka – zauważył ksiądz biskup Wiesław Mering.

Jak dodał, każda wartość w życiu człowieka również wiara „albo się rozwija i rośnie, albo karleje i staje się własną karykaturą”. – Tak jest z wielkimi wartościami: miłością, prawdą, przyjaźnią, miłosierdziem. Domaga się, żeby postępować zgodnie z nią, żeby postępować według tego, co człowiekowi w życiu wyznacza, w przeciwnym razie jeżeli deklarujemy wiarę, ale nie mamy ochoty podporządkować jej życia, popadamy w zakłamanie, obłudę, w pozory, w faryzeizm. Mówimy wtedy, że jesteśmy chrześcijanami, ale nie obawiamy się jednocześnie popierać rozbijania małżeństw, małżeńskich zdrad, aborcji, eutanazji, in vitro. Tak jakbyśmy chcieli wprowadzić Jezusa w błąd, nie zdając sobie sprawy z tego, że nie jest to możliwe – mówił ksiądz biskup.

Ordynariusz włocławski zwrócił jednocześnie uwagę na coraz częściej występującą dwulicowość. Dążenie za wszelką cenę do osiągnięcia kompromisu argumentuje się celami polityki, jednakże, jak przypomniał ksiądz biskup, zdarzały się w historii politycy bezkompromisowi, „wierni swojemu chrześcijaństwu”. Jak chociażby król Belgii Baldwin, który odmówił podpisania ustawy liberalizującej zasady przerywania ciąży i zrezygnował na jeden dzień ze swego urzędu, by tej ustawy nie podpisać.

- Wierzyć, to nie znaczy deklarować. Wierzyć, to znaczy żyć w zgodzie z wiarą, wtedy deklaracje, zapewniania, oświadczenia przestają być potrzebne, wystarczy się przyjrzeć życiu człowieka, to jest prawdziwe wyznanie wiary – podkreślił ksiądz biskup Mering.

Eucharystię poprzedził uroczysty koncert z racji inauguracji Roku Wiary i 40. rocznicy święceń kapłańskich ks. bp. Wiesława Meringa w wykonaniu Cappella Gedanensis. Po Mszy Świętej przedstawiciele diecezji złożyli życzenia z okazji jubileuszu święceń kapłańskich ks. bp. Meringa. – Niech nasza pokorna modlitwa będzie wsparciem i źródłem siły dla naszego pasterza, ojca i nauczyciela wiary. Ad multos annos – życzyli parafianie.

Marta Milczarska

NaszDziennik.pl