logo
logo

Zdjęcie: Mateusz Marek/ Nasz Dziennik

Ewangelia

Niedziela, 22 lutego 2015 (07:17)

I niedziela Wielkiego Postu

Duch wyprowadził Jezusa na pustynię. Czterdzieści dni przebył na pustyni, kuszony przez szatana. Żył tam wśród zwierząt, aniołowie zaś Mu usługiwali. Po uwięzieniu Jana przyszedł Jezus do Galilei i głosił Ewangelię Bożą. Mówił: „Czas się wypełnił i bliskie jest królestwo Boże. Nawracajcie się i wierzcie w Ewangelię”.

 


 

Przywrócić blask pokorze

 

Chrzest Jezusa w Jordanie i kuszenie na pustyni – dwa wydarzenia, pozostające jakby na dwóch biegunach rzeczywistości, są w bliskim związku ze sobą. Wspólnym mianownikiem obu jest zasadniczy fakt: Syn Boży staje po stronie człowieka. Wchodzi w jego duchowy rozdźwięk, grzeszną sytuację (choć sam jest bez grzechu). Rozpoczyna się to, co później św. Paweł wyrazi w słowach: „Bóg dla nas grzechem uczynił Tego, który nie znał grzechu, abyśmy się stali w Nim sprawiedliwością Bożą” (2 Kor 5,21). Miłość Boża dopełni się na krzyżu.

Przez wieki powstały całe tomy opracowań na temat pustyni: jej oczyszczającej siły, miejsca odkrywania relacji z Bogiem, zmagania się z grzechem, ukrytymi lękami i słabościami, niewiarą. Prowokuje ona do szukania odpowiedzi na pytania, których na co dzień nie słychać. Tutaj brzmią „dzikie głosy” – odzywa się uśpione dotąd sumienie, obnażony zostaje grzech. Wielki Post ma w sobie coś z pustyni. Jezus zaprasza nas, abyśmy wyrwali się z naszych partykularyzmów i egoizmu, proponuje wejście w ściślejszą relację z Nim. Nawołuje do przywrócenia na nowo blasku pokorze. Tam, gdzie jej zabraknie, zaczyna się destrukcja i chaos.

Mk 1,12-15

Nasz Dziennik