Episkopat Polski w liście z okazji obchodów Jubileuszu 1050-lecia chrztu Polski zapowiedział, że 19 listopada 2016 roku w krakowskich Łagiewnikach będzie miał miejsce ogólnopolski akt przyjęcia królowania Chrystusa i poddania się pod Jego Boską władzę.
– Jeśli jest królowanie, to nie kończy się ono w momencie, w którym powiem, że Chrystus jest moim Królem. Z tym wiąże się zobowiązanie, żeby Go na co dzień jako Króla uznawać: jako Króla mojego serca, mojego umysłu, jako Tego, któremu powinienem wiernie służyć – przypominał w rozmowie z „Naszym Dziennikiem” ks. abp Marek Jędraszewski, wiceprzewodniczący Konferencji Episkopatu Polski.
Dlatego do tego ważnego dla przyszłości naszego Narodu i Ojczyzny wydarzenia chcemy się dobrze przygotować. Pan Jezus jest Królem. Uroczyste uznanie Jego królowania w naszym życiu społecznym i osobistym to źródło błogosławieństwa i obrony przed nieprzyjaciółmi. Aby to się w pełni dokonało, trzeba naszej modlitwy, nawrócenia i wynagradzania Bogu za grzechy własne, ale i całego Narodu.
Zapraszamy naszych Czytelników, ale także wszystkich, którym jako ludziom wierzącym nie jest obojętna przyszłość Polski, do podjęcia nowenny dziewięciu pierwszych piątków miesiąca i postu w każdy piątek przed aktem przyjęcia królowania Chrystusa.
Pierwsze piątki i post
Poddanie się Boskiej władzy Chrystusa jest czymś ogromnie odpowiedzialnym. Jako Polacy nie możemy zawieść. Nasze serca, nasze sumienia, nasze myśli i czyny wymagają oczyszczenia i nawrócenia. To się nie dokona bez wynagradzania za grzechy, nie tylko własne, ale też innych. Grzech – zarówno w wymiarze osobistym, jak i społecznym – jest źródłem nieprawości, niegodziwości, niszczenia człowieka, rodziny, społeczeństwa. Wynagrodzenie Bogu za te zdrady jest początkiem drogi powrotu do źródła duchowej przemiany i miłości, które jest w Sercu Jezusa.
Taki charakter wynagradzający ma nabożeństwo pierwszych piątków miesiąca. Nawiązuje ono do objawień św. Małgorzaty Alacoque, której Pan Jezus przekazał wielką obietnicę: kto przez dziewięć kolejnych pierwszych piątków przystąpi do Komunii Świętej i ofiaruje ją w intencji wynagradzającej, temu Boże Serce zapewni w chwili śmierci, że nie umrze bez Jego łaski i bez sakramentów.
Tym nabożeństwem pragniemy przygotować się do aktu przyjęcia królowania Chrystusa. Rozpoczynamy od pierwszego piątku marca (4.03), a zakończymy po dziewięciu miesiącach w pierwszy piątek listopada (4.11). Zachęcamy wszystkich naszych Czytelników, także kapłanów, aby stali się apostołami tej duchowej mobilizacji w swoich parafiach, rodzinach, środowiskach pracy. Do modlitwy dołączmy też post w intencji Ojczyzny lub jakieś inne umartwienie.
Naszej drodze przygotowania duchowego patronował będzie zamordowany przez ateistyczny reżim w Meksyku 14-letni bł. José Sánchez del Río, którego relikwie otrzymała redakcja „Naszego Dziennika”. Niech towarzyszą nam słowa, z którymi na ustach umierał ten męczennik: „Viva Cristo Rey!” (Niech żyje Chrystus Król!).
Ojczyzna potrzebuje modlitwy
W czasie nowenny pierwszych piątków miesiąca polecać będziemy Bogu naszą Ojczyznę. – Dla ludzi wiary jest oczywiste, że jak rodzice muszą modlitwą otaczać swoje dzieci, a dzieci modlić się za swoich rodziców, tak my wszyscy musimy trwać w systematycznej modlitwie za Polskę – zwracał uwagę w rozmowie z „Naszym Dziennikiem” ks. abp Andrzej Dzięga. – To przecież nasza Rodzina, to nasz Dom, to nasza Matka, a my wszyscy jesteśmy synami i córkami naszej Ojczyzny. Jak można zapomnieć o modlitwie za Polskę? – pytał metropolita szczecińsko-kamieński.
Uznanie królowania Chrystusa ma bardzo ważny wymiar społeczny. To droga do odrodzenia duchowego Polski. Musimy pamiętać o przestrodze Pana Jezusa, którą skierował za pośrednictwem Sługi Bożej Rozalii Celakówny: „Już dalej nie mogę znieść tej obrazy i zniewag, jakie mi zadają grzechy nieczyste. Jeżeli Polska nie odrodzi się duchowo, nie porzuci swych grzechów, to zginie, bo czyni mi straszną zniewagę”.
Ślubowaliśmy
Każdemu z kolejnych pierwszych piątków miesiąca będzie towarzyszyła refleksja nad Jasnogórskimi Ślubami Narodu. W tym roku mija 60 lat od ich napisania przez Sługę Bożego ks. kard. Stefana Wyszyńskiego. Te przyrzeczenia ciągle są aktualne, bo kolejne pokolenia Polaków powinny się z nimi konfrontować. Chcemy i my wobec nich stanąć w ramach przygotowań do listopadowego aktu uznania królowania Chrystusa i dokonać rachunku sumienia. To przecież milion ludzi na Jasnej Górze ponad pół wieku temu ślubowało: „Przyrzekamy uczynić wszystko, co leży w naszej mocy, aby Polska była rzeczywistym królestwem Twoim i Twojego Syna, poddanym całkowicie pod Twoje panowanie, w życiu naszym osobistym, rodzinnym, narodowym i społecznym”. Czy dziś o tym pamiętamy? Czy czynimy wszystko, co w naszej mocy? Czy siedmiokrotnie przez lud Polski powtórzone słowo „przyrzekamy” coś jeszcze znaczy?
Drogi Czytelniku,
zapraszamy do zakupu „Naszego Dziennika” w sklepie elektronicznym