W środę, 10 sierpnia 2016 r., w okolicach Zakopanego w samochód, którym podróżowała Mary Wagner uderzył jadący z naprzeciwka pojazd.
– W samochodzie zadziałały poduszki powietrzne, które zamortyzowały wstrząs – stwierdza Mariusz Dzierżawski.
Chwilę potem uczestnicy kolizji udali się na pogotowie w celu przeprowadzenia niezbędnych badań.
– Wyniki badań są optymistyczne. Wygląda na to, że poza doznanym szokiem nikomu nic się nie stało. Lekarze, jedynie na wszelki wypadek, zalecili Mary kołnierz ortopedyczny – powiedział Dzierżawski.
W samochodzie razem z Mary jechał także Jacek Kotula, prezes rzeszowskiego oddziału Fundacji PRO – Prawo do Życia. On również czuje się już dobrze.
Fundacja PRO – Prawo do Życia bardzo prosi o modlitwę w intencji Mary i osób jej towarzyszących, oraz o jej bezpieczny i szczęśliwy pobyt w naszym kraju.
– Modlitwa jest teraz szczególnie potrzebna – podkreśla prezes Fundacji.
Wypadek nie miał wpływu na zmianę planów spotkań Mary w Polsce. Jeszcze dziś Kanadyjka wygłosi swoje świadectwo we Wrocławiu (kościół pw. Macierzyństwa NMP, ul. Pilczycka 139, godz. 18.00) i jutro – w piątek, 12 sierpnia, w Siemysłowie (kościół pw. Narodzenia Najświętszej Maryi Panny, godz. 17.00).