logo
Poniedziałek,
3 lutego 2014
Lightbox

Po co nam druk przestrzenny?

zdjęcie
Andrzej Berezowski
Historyk techniki

Drukowanie przestrzenne polega na wytwarzaniu (drukowaniu na drukarkach 3D) trójwymiarowych obiektów (brył), zaprojektowanych cyfrowo w specjalnych programach. Do niedawna technologia ta z powodu kosztów maszyn była dostępna wyłącznie dla wąskiej grupy specjalistów.

W roku 2005 powstał projekt RepRap. W ramach projektu naukowcy pod kierunkiem wykładowcy z Uniwersytetu w Bath (Wielka Brytania) Adriana Bowyera opublikowali w internecie dostępny dla każdego schemat budowy drukarki 3D oraz udostępnili nieodpłatnie niezbędne do pracy oprogramowanie. Korzystając z dostępnych materiałów każdy może zbudować w domu drukarkę. Jako, że wiąże się to z wieloma trudnościami, na rynku pojawiło się kilkadziesiąt firm, które w oparciu o badania Adriana Bowyera oferują własne, tanie (od dwóch tysięcy złotych) drukarki.

Co zmieni upowszechnianie się druku 3D? Moim zdaniem , dzięki drukarkom 3D będzie można podjąć rywalizację z potęgą produkcyjną Chin. Skoro większość rzeczy produkowanych jest w Chinach – bo najtaniej, trzeba zmienić zasady produkcji tak, aby w krajach bogatych produkować również tanio. Taką możliwość daje druk przestrzenny. Dzięki niemu zamiast kupować sprowadzone z Chin kontenery pełne plastiku (zabawek, urządzeń domowych i innych), będzie można wytwarzać ów plastik w przydomowej fabryce wyposażonej w drukarkę 3D. Żelazko lub buty wydrukujemy sobie sami korzystając z dostępnych w internecie schematów.

Idea własnych przydomowych fabryk jest kusząca i co ważniejsze , biorąc pod uwagę szybkość rozwoju techniki , realna. Rządy wielu państw, które chcą rozwijać gospodarkę, powinny się nią zainteresować. Ale czy wierzycie Państwo, że jest wystarczająco dużo światłych polityków, aby tę ideę przeforsować?

POZOSTAŁE WPISY
Wtorek, 19 listopada 2013

Listopadowy Festiwal Robotów Cyberiada

Poniedziałek, 26 sierpnia 2013

Zabytki Techniki w Polsce

Poniedziałek, 8 lipca 2013

Zegar

Poniedziałek, 8 lipca 2013

Zamiast wstępu