Widziane ze Świdnika
Przed kapłaństwem klękam…
Animator życia kulturalnego i sportowego
Przed kapłaństwem klękam…
Kapłaństwo jest wymagające… dobitnie akcentował święty Jan Paweł II w 1987 roku na lubelskich Czubach, udzielając święceń kapłańskich. Uczestniczyłem w tych podniosłych wydarzeniach w roli akolity.
Ty będziesz Moim kapłanem. W różnym czasie i miejscu powie młodzieńcowi mój Pan i Bóg. To jest tajemnica powołania. Pójdź za Mną. Nie wyście Mnie wybrali, ale ja was wybrałem. Własnego kapłaństwa się boję. Własnego kapłaństwa się lękam…Seminaria w Polsce pustoszeją. Posucha duchowa trwa. Mój rocznik święceń 1988 to 58 neoprezbiterów, których biskup Bolesław Pylak namścił w katedrze lubelskiej. W tej samej katedrze w 2021 roku wyświęcono 9 kapłanów, w tym roku 5, a w 2023 prawdopodobnie 3, gdyż tylu obecnie jest diakonów, a wszystkich kleryków w Lublinie 36. Podczas moich studiów w Lublinie było blisko 400 kleryków. Widmo pustych seminariów staje się rzeczywistością. Natychmiastowa terapia dla seminariów – ożywić pierwsze czwartki miesiąca poprzez nabożeństwa eucharystyczne i powołaniowe dla młodzieńców i ministrantów. Czuwanie modlitewne, adoracja przed Najświętszym Sakramentem. Brakuje tych praktyk. Trzeba siać, choć grunty marne. Własnego kapłaństwa się boję…
Ks. Janusz Kozłowski, Kraśnik
POZOSTAŁE WPISY
