logo
Stanisław Michalkiewicz
Z obfitości serca
Piątek, 20 września 2013

Nareszcie się wyjaśniło, o co tak naprawdę chodzi w Syrii. Nie chodzi wcale ani o „demokrację” – bo wiadomo, że „demokracja” to tylko takie makagigi, dzięki któremu soldateska albo bezpieczniacy, albo jedni i drudzy jednocześnie – jak np. w naszym nieszczęśliwym kraju – schlebiając swoim niewolnikom, że to niby są „suwerenami” i w ogóle – do spółki z finansowymi grandziarzami zdzierają z nich skórę, a z pozostałości robią mydło.

Nie chodzi też o żadną „broń masowej zagłady” – bo na przykład bezcenny Izrael wyprodukował sobie broń jądrową, a nikt z tego tytułu nie ośmieli się go molestować, a już zwłaszcza prezydent Obama.

Pamiętamy przecież, jak się zacukał, kiedy w lutym 2009 r. dziennikarka Helena Thomas zapytała go, czy wie, który bliskowschodni kraj dysponuje bronią jądrową. Elokwentny prezydent Obama nagle zapomniał języka w gębie i konferencję prasową przerwano, a następnie żydowskie organizacje rozpętały przeciwko pani Thomas kampanię oszczerstw i nienawiści, wskutek czego cofnięto jej akredytację w Białym Domu, zaś Centrum Wiesenthala umieściło ją na poczesnym miejscu listy „antysemitników roku”.

Patrick Buchanan wprawdzie pół żartem, ale i pół serio powiedział kiedyś, że „Waszyngton to terytorium okupowane przez Izrael” – i coś jest na rzeczy.

A prezydent Obama się zacukał, bo zgodnie z ustawą z 1972 roku USA nie mogą udzielać pomocy krajom posiadającym broń nuklearną wbrew zakazowi jej rozprzestrzeniania. Gdyby tedy powiedział, że wie – mógłby zostać oskarżony o spisek przeciwko Stanom Zjednoczonym i pozbawiony urzędu.

Więc dla ostrożności – „nie wie”, bo gdyby tylko spróbował nie pomagać bezcennemu Izraelowi, „dałaby świekra ruletkę mu” – na przykład kto wie, czy nie odnalazłby się prawdziwy akt urodzenia prezydenta?

No dobrze – to w takim razie o co w tej całej Syrii chodzi? A chodzi o to, by obalić prezydenta Syrii, bo zawarł on foedus ze złowrogim Iranem, który bezcennemu Izraelowi publicznie się odgraża, tworząc „strategiczny łuk” rozciągający się od Teheranu po Damaszek i Bejrut.

Z punktu widzenia bezcennego Izraela już lepsza jest Al-Kaida, chociaż USA prowadzą z nią III wojnę światową. Tak w każdym razie stwierdził publicznie i na trzeźwo Michał Oren, ambasador bezcennego Izraela w Stanach Zjednoczonych, w wywiadzie dla „Jerusalem Post”.

Wprawdzie w niezależnych mediach głównego nurtu poprzebierani za dziennikarzy funkcjonariusze uznali tę deklarację za „zaskakującą”, ale każdy normalny człowiek wiedział, że od początku właśnie o to chodziło – podobnie zresztą jak w Iraku, Tunezji, Libii i Egipcie, które pod pretekstem „demokratyzacji” zostały wtrącone w stan permanentnego chaosu, graniczącego z wojną domową, wskutek czego przestały zagrażać bezcennemu Izraelowi.

Interesujące jest w tej sytuacji tylko jedno: dlaczego bezcenny Izrael uznał, że teraz można to ujawnić? Czyżby doszedł do wniosku, że żydowskie mafie trzymają już za gardło każdy rząd – niczym w naszym nieszczęśliwym, zadłużonym po uszy kraju, któremu dodatkowo grozi obrabowanie w ramach „odzyskiwania mienia żydowskiego w Europie Środkowej”?

Czy w tej sytuacji Polska, słodszymi od malin ustami pana ministra Sikorskiego, nie powinna zgłosić do Rady Bezpieczeństwa ONZ wniosku o przeprowadzenie w bezcennym Izraelu inspekcji w celu sprawdzenia, czy nie posiada on przypadkiem jakiejś broni masowej zagłady – na przykład broni jądrowej – bo skoro już inspektorzy wybiorą się do Syrii, to za jednym zamachem mogliby przecież skontrolować również Izrael?

Nasz Dziennik



Pozostałe felietony:
Piątek, 19 grudnia 2014
Piątek, 12 grudnia 2014
Piątek, 5 grudnia 2014
Piątek, 28 listopada 2014
Piątek, 21 listopada 2014
Piątek, 14 listopada 2014
Piątek, 7 listopada 2014
Piątek, 31 października 2014
Piątek, 24 października 2014
Piątek, 17 października 2014
Piątek, 10 października 2014
Piątek, 3 października 2014
Piątek, 26 września 2014
Piątek, 19 września 2014
Piątek, 22 sierpnia 2014
Piątek, 8 sierpnia 2014
Piątek, 1 sierpnia 2014
Piątek, 25 lipca 2014
Piątek, 18 lipca 2014
Piątek, 11 lipca 2014
Piątek, 4 lipca 2014
Piątek, 27 czerwca 2014
Piątek, 20 czerwca 2014
Piątek, 13 czerwca 2014
Piątek, 30 maja 2014
Piątek, 23 maja 2014
Piątek, 25 kwietnia 2014
Piątek, 18 kwietnia 2014
Piątek, 11 kwietnia 2014
Piątek, 4 kwietnia 2014
Piątek, 28 marca 2014
Piątek, 21 marca 2014
Piątek, 14 marca 2014
Piątek, 7 marca 2014
Piątek, 21 lutego 2014
Piątek, 14 lutego 2014
Piątek, 31 stycznia 2014
Piątek, 24 stycznia 2014
Piątek, 17 stycznia 2014
Piątek, 3 stycznia 2014
Piątek, 13 grudnia 2013
Piątek, 6 grudnia 2013
Piątek, 22 listopada 2013
Piątek, 15 listopada 2013
Piątek, 8 listopada 2013
Piątek, 25 października 2013
Piątek, 18 października 2013
Piątek, 11 października 2013
Piątek, 4 października 2013
Piątek, 27 września 2013
Piątek, 13 września 2013
Piątek, 6 września 2013
Piątek, 17 maja 2013