Kiedy przed rokiem na placu św. Piotra miał miejsce zamach, gdy odzyskałem świadomość, myśli moje pobiegły natychmiast do tego sanktuarium, ażeby w Sercu Matki Niebieskiej złożyć podziękowanie… We wszystkim, co się wydarzyło, zobaczyłem – i stale będę to powtarzał – szczególną matczyną opiekę Maryi. A że w planach Opatrzności nie ma przypadków – zobaczyłem w tym wezwanie i kto wie, przypomnienie orędzia, które stąd wyszło.