Tak było w raju, gdzie Bóg upadłemu człowiekowi zapowiedział wyzwolenie z jarzma szatańskiego przez Marię. „Położę nieprzyjaźń między tobą a niewiastą… Ona zetrze głowę twoją”.
Tak było w pierwszych wiekach chrześcijaństwa. W chwili, gdy Kościół zbolały zdawał się tonąć w krwi własnych dzieci, Bóg ukazał znak na niebie; „I ukazał się znak wielki na niebie: Niewiasta obleczona w słońce, a księżyc pod jej nogami, a na głowie jej korona z gwiazd dwunastu”.
I tak będzie w naszych czasach. Są one może najboleśniejsze ze wszystkich. Ale to nas nie przeraża, bo znowu ukazał się znak na niebie: NIEPOKALANE SERCE MARII, Madonny z Fatimy.