Horodło, w powiecie hrubieszowskim, nad granicą polsko-ukraińską, jest siedzibą najbardziej na wschód wysuniętej gminy w obecnej Rzeczypospolitej Polskiej. 2 października 1413 r., a więc 600 lat temu, Horodło było we władaniu wywodzącego się z dynastii Piastów księcia mazowieckiego Ziemowita IV, jako posag jego żony Aleksandry, która była siostrą króla Władysława Jagiełły. I właśnie tu została zawarta umowa międzynarodowa o charakterze sojuszu, która przeszła do historii jako unia horodelska.
Ta unia, a następnie unia lubelska w 1569 r. zadecydowały na stulecia o dziejach kilku narodów w Europie Środkowo-Wschodniej. 600 lat temu zapisano bowiem: „Ziemie litewskie (…) zgodnie z wolą, zezwoleniem i zgodą baronów, panów, bojarów ponownie wcielamy, (…) przywłaszczamy, (…) sprzymierzamy i na wieki jednoczymy ze wspomnianym Królestwem Polskim”.
Podpisana wcześniej unia w Krewie w 1385 r. była w istocie jedynie rozbudowaną formą umowy małżeńskiej królowej Jadwigi z Wielkim Księciem Litewskim Jagiełłą. Unia horodelska była kolejnym krokiem, stwarzała bowiem ustrojowy fundament dla wspólnego państwa. Ówczesna sytuacja geopolityczna w sposób naturalny sprzyjała współdziałaniu polsko-litewskiemu.
W pewnym sensie – choć w innych realiach – przesłanki do zawarcia unii horodelskiej po sześciu wiekach nadal zaskakują swą aktualnością. Na początku XV stulecia wspólne dla obu państw zagrożenie stanowiła bowiem nie tylko ekspansja krzyżacka, lecz również moskiewska akcja „zbierania ziem ruskich”. Czyż nasze i litewskie doświadczenia ze strony Niemiec i Rosji w XX wieku nie wskazują na pewne analogie?
Według Oskara Haleckiego, inną bardzo istotną przesłanką do zawarcia federacji polsko-litewskiej było zaprzestanie wyniszczającej konfrontacji między obu państwami i podział stref wpływów na Wołyniu, Podolu, Kijowszczyźnie oraz terenach Rusi Halickiej.
Jednym z efektów historycznego wydarzenia w Horodle było zapoczątkowanie Rzeczypospolitej Obojga Narodów, w której z czasem wprowadzono na obszarze Wielkiego Księstwa rozwiązania ustrojowe i organizację państwowości ze schematami administracyjnymi z Korony.
Potwierdzono wspólną politykę obu państw i zapisano, że wielki książę będzie wybierany przez króla Królestwa Polskiego za radą i wiedzą wielmoży i bojarów litewskich. Ustalono także wspólne sejmy oraz wprowadzono na Litwie urzędy wojewodów i kasztelanów. Przyjęto do polskich herbów przedstawicieli znamienitych litewskich rodów rycerskich, których potomkowie żyją do dziś. Znany lekarz i społecznik dr Konstanty Radziwiłł jest po mieczu potomkiem w 16. pokoleniu protoplasty książąt Radziwiłłów Krystyna Ościka z Kiernowa przyjętego do herbu Trąby przez arcybiskupa gnieźnieńskiego Mikołaja Trąbę.
Unia horodelska była efektem obrad pierwszego w historii walnego Sejmu Rzeczypospolitej Obojga Narodów. Stanowi wspaniałe świadectwo mądrości i dalekowzroczności ówczesnych elit tworzących wspólnie potężne federacyjne państwo, które przetrwało kolejne 378 lat, licząc od 2 października 1413 r. do uchwalenia Konstytucji 3 maja 1791 roku. Ten pokojowy akt światłej woli politycznej, zawarty w duchu wzajemnego poszanowania narodów i kultur, dobrego sąsiedztwa i nieagresywnego współistnienia, jest wielkim naszym dziedzictwem i wkładem w historię chrześcijańskiej Europy.
Z okazji tego jubileuszu w Zamościu w dniach 27-28 września odbyła się konferencja naukowa z udziałem wybitnych historyków z Polski, Litwy, Białorusi i Ukrainy. Wiele wskazuje na to, że 2 października Senat RP przyjmie okolicznościową uchwałę.