Ponad 6 lat temu, gdy Donald Tusk zostawał premierem, obiecywał i zapowiadał przemianę Polski w krainę mlekiem i miodem płynącą. Oto tylko niektóre skutki rządów PO – PSL, szczególnie boleśnie odczuwane przez Polaków.
W sferze gospodarczo-fiskalnej mamy: podwyżkę podstawowej stawki VAT z 22 proc. na 23 proc.; podwyżkę stawki VAT z 7 proc. na 8 proc. (leki, budownictwo mieszkaniowe); podwyżkę stawki VAT na nieprzetworzoną żywność z 3 proc. do 5 proc.; podwyżkę stawki VAT na produkty objęte dotychczas preferencjami podatkowymi (ubranka dziecięce z 8 proc. na 23 proc., książki z 0 proc. na 5 proc.); podwyżkę akcyzy, m.in. na olej opałowy i gaz ziemny; podniesienie składki rentowej dla przedsiębiorców z 4,5 proc. do 6,5 proc.; zwiększenie państwowego długu publicznego w stosunku do 2007 roku o 363,2 mld zł, tj. o 68,9 procent.
Infrastruktura: nadmiernie wysokie koszty budowy dróg i autostrad (średnia kosztów budowy 1 km autostrady w Polsce wynosi 9,6 mln euro, w Niemczech 8,24 mln euro, na Litwie 4 mln euro); doprowadzenie do upadku wielu firm branży budowlanej (w 2012 roku upadło 259 firm, w 2013 roku – 241 firm); spadek produkcji w branży budowlanej, zwłaszcza w inwestycjach infrastrukturalnych (w 2013 roku spadek ten sięgnął 40 proc.); likwidacja infrastruktury „Polski powiatowej” (linie PKS, placówki zdrowia, połączenia kolejowe, małe szkoły, sądy rejonowe, biblioteki, placówki pocztowe, posterunki policji); wykluczenie młodych mieszkańców znacznych obszarów Polski z programu „Mieszkanie dla Młodych”, ponieważ dotyczy on w zasadzie mieszkańców dużych miast.
Rolnictwo: okłamywanie polskich rolników, że polskie rolnictwo otrzymało w nowej perspektywie finansowej więcej niż w poprzedniej. Biorąc pod uwagę wysokość dopłat w roku 2013, powinniśmy otrzymać co najmniej 21,3 mld euro na dopłaty bezpośrednie na 7 lat, a otrzymaliśmy 18,8 miliarda.
Ponadto na rozwój obszarów wiejskich było wynegocjowanych przez rząd Prawa i Sprawiedliwości na lata 2007-2013 z UE 13,4 mld euro, a na lata 2014-2020 obecny rząd uzyskał zaledwie 9,8 mld euro; zmniejszenie od 2007 roku wydatków na rolnictwo, rozwój wsi, rynki rolne i rybołówstwo z 3 proc. PKB do 1,5 proc. PKB w roku 2014; zaniechanie działań prowadzących do wyrównania dopłat bezpośrednich z innymi krajami UE.
Polityka społeczna: podwyższenie do 67 lat i zrównanie dla kobiet i mężczyzn wieku emerytalnego oraz zamach na oszczędności Polaków zgromadzone w OFE w celu załatania dziury budżetowej; odebranie milionowi osób pracujących w warunkach szkodliwych prawa do wcześniejszych emerytur; wprowadzenie niekorzystnej dla pracowników możliwości wydłużenia do roku okresu rozliczeniowego czasu pracy; brak waloryzacji kryterium dochodowego przy zasiłkach rodzinnych (504 zł), przez co ok. 2 mln polskich dzieci straciło prawo do ww. zasiłku.
Liczba Polaków zagrożonych ubóstwem lub wykluczeniem społecznym wg Eurostatu wyniosła w 2012 roku 10,1 mln osób, co stanowi aż 26,7 proc. populacji! Tymczasem Polacy są jednym z najbardziej zapracowanych narodów, jeśli chodzi o średni roczny czas pracy (1929 godz.), Niemcy pracują o 532 godz. mniej, a ich realny dochód do dyspozycji gospodarstw domowych per capita jest o 93 proc. większy od polskiego.
Korupcja kwitnie, edukacja jest w rozsypce, służba zdrowia w zapaści i tak – niestety! – można dalej wymieniać szkodliwe działania ekipy Donalda Tuska… Na przestrzeni najbliższych 20 miesięcy odbędą się wybory do PE, samorządowe, prezydenckie i parlamentarne. W tym kontekście warto przemyśleć słowa Jana Kochanowskiego: „Cieszy mnie ten rym: ’Polak mądr po szkodzie’;/ Lecz jeśli prawda i z tego nas zbodzie,/ Nową przypowieść Polak sobie kupi,/ Że i przed szkodą, i po szkodzie głupi”.