Dług państwa, czyli zaklinanie liczb
Komisja Europejska zarzuciła Ministerstwu Finansów kreatywną księgowość przy liczeniu zadłużenia sektora publiczego. Uznała, że do jego wielkości trzeba jeszcze doliczyć zadłużenie publicznych funduszy celowych.
Licząc według metodologii krajowej Ministerstwo Finansów długi te pomija. Dzięki temu zabiegowi może wykazać i mniejszy deficyt państwa i mniejsze jego zobowiązania.Właśnie podano naświeższe dane odnośnie powyższych wielkości.
Na koniec maja 2012 zadłużenie samego budżetu centralnego (Skarbu Państwa) bez zadłużenia samorządów wynosiło prawie 800 mld PLN. I wzrosło w ciągu 1 miesiąca aż o 26 mld PLN. Tempo imponujące. Do tego trzeba by dodać zadłużenie samorządów w wysokości 63,4 mld PLN, zadłużenie sektora ubezpieczen społecznych w wysokości 1,3 mld PLN.
Ale to nie koniec Właśnie dociekliwi posłowie PiS ujawnili w internecie zadłużenie funduszu celowego jakim jest Krajowy Fundusz Drogowy.To własnie ten fundusz Komisja Europejska każe doliczać do całości zadłużenia sektora publicznego Ciarki po plecach przechodzą. Zadłużenie KFD wynosi o zgrozo 44 mld PLN.
'Teraz już wiadomo, dlaczego do tej pory skrzętnie skrywano blians tego Funduszu. Oliwa na wierzch wypływa. Ale, i to nie koniec. Dobrze byłoby do długu doliczyć i składki które Państwo nie płaci OFE mamiąc obywateli, że są oprocentowane na poziomie 2 letnich obligacji skarbowych. Czy oby na pewno? Dobrze by też było przjrzeć się bilansowi Funduszu Kolejowego. Może się uda.