Bronić uczciwą konkurencję
Konkurencja jest podstawową zasadą gospodarki wolnorynkowej. Sprawny mechanizm rynkowy sprzyja oszczędnemu gospodarowaniu ograniczonymi zasobami kapitału rzeczowego i ludzkiego. W konsekwencji wymusza optymalną allokację czynników produkukcji. Motywuje do kreatywnych działań, do poszukiwania najefektywniejszych rozwiązań. Ryzyko niepowodzenia gospodarczego i bankructwa wymusza na uczestnikach gry rynkowej nieustanne podejmowanie maksymalnego wysiłku w poszukiwaniu racjonalnych decyzji koniecznych do umacniania pozycji rynkowej. To z kolei motywuje do ciągłego unowocześniania procesów produkcji. Wykształca potrzebę nieustannego samodoskonalenia się. Podmiot gospodarczy który nie rozwija się jest skazany na unicestwienie. Optymalizacja całej gospodarki realizuje się już na poziomie sektora przedsiębiorstw gdyż rynek ma zdolnosci samoregulacyjne. Sprawny mechanizm rynkowy sprzyja w efekcie makroekonomicznej stabilnosci gospodarki. Dla konsumentów ważne jest, że sprawny mechanizm rynkowy wymusza konkurencję cenową między przedsiębiorstwami, przeciwdziałającą ich zawyżaniu. Zadaniem państwa jest zatem stworzenie systemu prawno-instytucjonalnego zapewniajacego efektywne działanie praw rynku, który zabezpieczy gospodarkę przed monopolisrtycznymi praktykami silnych firm. W Polsce funkcję tę pełni Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów (UOKiK).
UOKiK ma pełne ręce pracy. Nieustannie jestesmy informowani o zmowach cenowych firm krajowych i zagranicznych. Tylko w roku 2012 urząd ten nałożył na nieuczciwe firmy kary na sumę 95 milionów złotych za ograniczanie konkurencji cenowej. To i tak był postęp w porównaniu z rokiem 2011 kiedy to kary z powyższego tytułu wyniosly 191 milionów złotych.
I tak na przykład UOKiK nałożył ponad milion złotych kary za zmowę cenową dystrybutorów zegarków. Firmy hurtowe w niedozwolony sposób ustalały minimalne ceny detaliczne zegaków których dolny pułap musieli przestrzegać sprzedawcy detaliczni. O jakimkolwiek targowaniu się klientów w sklepach nie mogło być mowy. Co ciekawe, twórcy tej nieuczciwej gry dla zapobieżenia wykryciu przekrętu przekazywali polecenia sprzedawcom detalicznym wyłącznie w formie ustnej. Unikali wydawania decyzji drogą mailową, która jak wiadomo jest zapisywana i przechowywana na serwerach komputerów.
Podobny przypadek miał miejsce na rynku sprzętu narciarskiego. Firmy z branży sportowej dokonujące dystrybucji sprzętu i akcesoriów narciarskich miały zdaniem UOKiK w sposób zabroniony ustalać sztywne lub minimalne ceny ich sprzedaży. W konsekwencji sprzedawcy detaliczni nie mieli prawa upustów cenowych dla klientów.
Jednak zmowy cenowe to nie tylko przypadłość rynku dóbr konsumpcyjnych. Są nierzadkim przypadkiem na rynku dóbr produkcyjnych. Ponad 18 milinów złotych kary muszą zapłacić trzy spółki zajmujące się dostawą produktów dla górnictwa. Ustalały one pomiędzy sobą ceny sprzedawanych surowców chemicznych i dzielily rynkiem. W rezultacie kopalnie wegla płaciły za dostarczane surowce dwa razy więcej niż wynosila cena rynkowa dla innych odbiorców. Łączne straty kompanii węglowych z tytułu zmowy oligopolowej mogły zdaniem UOKiK sięgnąć 100 milionów złotych. Co ciekawe, w powyższym przypadku mielismy dodatkowo do czynienia już z inną, wyższą formą ograniczania konkurencji. Przekręt polegał na dzieleniu się rynkiem sprzedaży. Na danym terenie mogła sprzedawać tylko jedna firma z danej branży po zawyżonych cenach. Dzięki takiemu porozumieniu firma ta mogla byc pewna, że konkurenci nie wejdą na jej obszar dominacji cenowej.
Urzędowi Ochrony Konkurencji i Konsumentów udało się rozbić zmowę na rynku dystrybucji cementu. Siedem największych cementowni w Polsce uczestniczylo w kartelu, który przez co najmniej 11 lat ustalał ceny i dzielił krajowy rynek tego towaru. Od co najmniej 1998 roku cementownie dzielily rynek ustalając dopuszczalne udziały uczestników porozumienia oraz wyznaczając minimalne ceny cementu a także wysokość podwyżek cen oraz terminy i kolejność ich wprowadzania. Zmowa cenowa miała oczywiście negatywne skutki dla branży budowlanej i dla budowlanych inwestorów indywidualnych. Uczestnicy rozbitego przez UOKiK kartelu posiadali blisko 100% udziałów w rynku produkcji sprzedaży cementu szarego w Polsce. Warto zaznaczyć, że wiele firm wytwarzających cement w Polsce jest własnością podmiotów zagranicznych.
Ale można podać pozytywne przykłady zbawczego dla klientów działania mechanizmu rynkowego. Silna konkurencja, wręcz wojna między firmami oferującymi ubezpieczenia komunikacyjne sprawia, że policy od obowiązkowego ubezpieczenie auta tzw. policy OC obecnie tanieją.
Problemu przestrzegania czystych reguł gry rynkowej nie może wyłącznie rozwiązać jakikolwiek nadrzędny urząd. Uczestnicy rynku sami muszą podjąć walkę z nieuczciwą konkurencją. Pod warunkiem że potrafią stworzyć organizacyjną i negocjacyjną przeciwwagę zdolną przeciwstawić się nieczystym graczom. Dobrym przykładem jest postępowanie Związku Sadowników RP reprezentujacego interes polskich producentów jabłek. Ubiegloroczne zbiory jabłek były około 1 mln ton mniejsze niż w 2012 roku. Ten ubytek odczuły zakłady wytwarzające koncentrat jabłkowy. Surowcem do produkcji koncentratu jabłkowego są tak zwane jablka przemyslowe, gorszego gatunku w porównaniu z jabłkami deserowymi. Na początku okresu zbiorów za kilogram jabłek przemysłowych przetwórnie płaciły ponad 50 groszy za kilogram. Ale następnie ceny odbieranych owoców nagle mocno spadły. Rolnicy podejrzewali zmowę cenową zakladów przetwórczych. Nie było przecież podstaw ekonomicznych do spadku cen w świetle dużo niższych zbiorów. Związek Sadowników RP ogłosił akcję polegającą na wstrzymywaniu przez sadowników dostaw jabłek do przetwórni. Akcja okazała się skuteczna bo odbierane przez przetwórnie jabłka przemysłowe znów podrożały do 40-60 groszy za kilogram.
Powyższy przypadek jest dobrym przykładem soamoorganizacji uczstników rynku w słusznej obronie własnych interesów przed silniejszymi graczami. Na siłę trzeba odpowaiadać solidarnością organizacyjną i mozolną budową potencjalu ekonomicznego . Ta zasada jest ważna nie tylko w warunkach krajowej ale również i międzynarodowej konkurencji. Polskie podmioty gospodarcze w coraz szerszym zakresie poddawane są zagranicznej presji konkurencyjnej na rynku krajowym. Są z niego nawet wypierane, powinny się zatem bronić. Tym wyzwaniom będą mogły sprostać łącząc swój potencjał w narodowe grupy kapitałowe. Jest to szczególnie ważne we wrażliwych segmentach gospodarki decydujących o suwerenności ekonomicznej Polski