Trudny czas dla chrześcijan. Jakie prognozy? Mało optymistyczne
Koniec i początek roku był trudny dla chrześcijan w świecie prześladowań. Spójrzmy na dwa fakty. Przywołane przeze mnie przykłady są odsłoną tego samego zjawiska: niszczenia chrześcijaństwa w świecie islamu, tam, gdzie jest on religią większości i gdzie jest religią mniejszości. Następnie ukażę prognozę na rok 2014.
23-letni Ihab Ghattas został postrzelony 31 grudnia przed kościołem pw. św. Jerzego (Mar Girgis) w dzielnicy Ain Szams w Kairze. Wychodził z Mszy św. Organizacja koptyjska Maspero Youth Union (MYU) twierdzi, że dokonał tego członek islamistycznego Bractwa Muzułmańskiego, którego zwolennicy protestowali w tym czasie przed świątynią. I to nie koniec tragedii młodego chrześcijanina. Mógł przeżyć, gdyby służba zdrowia szybko i odpowiednio zareagowała. W oświadczeniu wydanym w Nowy Rok MYU stwierdziło, że Ghattas umarł w wyniku zaniedbania ze strony szpitali, które odmówiły mu leczenia. Mideast Christian News (MCN) donosi, że Ghattas nie został przyjęty do jednego ze szpitali, ponieważ jego przypadku nie uznano za nagły, a do innego z braku łóżek. Trzeci szpital, zgodnie z relacją MYU, odmówił leczenia, ponieważ nie posiadał oddziału intensywnej opieki medycznej. Ghattas został przyjęty dopiero przez czwarty szpital, św. Piotra w Heliopolis, ale niedługo potem zmarł. MYU twierdzi, że wcześniej „wykrwawiał się przez trzy godziny”. Organizacja ta domaga się przeprowadzenia śledztwa.
W ataku na wiernych opuszczających kościół św. Karola Lwangi w Aruszy w Tanzanii zostało zranionych sześć osób, w tym jedna bardzo ciężko. Stało się to 31 grudnia po Mszy kończącej oraz jednocześnie inaugurującej Nowy Rok. Ten akt przemocy jest znaczący o tyle, że trzy dni wcześniej, 28 grudnia, nuncjusz apostolski abp Francisco Montecillo Padilla rekonsekrował kościół św. Józefa w tym samym mieście. Został on odbudowany po zamachu bombowym, do którego doszło w maju ub. r. Zginęły wtedy trzy osoby, a ponad sześćdziesiąt zostało rannych.
Prześladowania chrześcijan w 2014 roku. Prognoza
W 2014 roku zjawisko prześladowań niestety nie zaniknie. Szczególnie to, którego źródłem są islamiści, komuniści i antychrześcijańskie działania korzystające z konfliktów wojennych.
Wzrost ucisku nastąpi m.in. w Nigerii, w Afganistanie, Syrii i Republice Środkowoafrykańskiej. Komunizm także nie zwolni tempa w deptaniu praw człowieka.
„Wygląda na to, że rok 2014 będzie burzliwy dla chrześcijan, zwłaszcza przed wyborami w Nigerii i Afganistanie” – twierdzi Colin King, dyrektor krajowy międzynarodowej organizacji chrześcijańskiej Release International (RI).
„Ekstremistyczny islam rośnie w siłę, co prowadzi do narastających prześladowań i masowej ucieczki chrześcijan z Bliskiego Wschodu. Pokrzepiający jest jednak fakt, że sytuacja ta jest znana opinii publicznej. Największym prześladowcą chrześcijan na świecie pozostaje Korea Północna”.
Korea Północna
Wszelkie czynności związane z chrześcijaństwem, czy to pochylenie głowy do modlitwy, posiadanie Biblii, czy też kontakt z misjonarzem podczas wyjazdu zagranicznego, są surowo karane. Zesłania do obozów koncentracyjnych bez rozprawy nie są czymś niezwykłym. Przewinienia te nigdy nie figurują jako wykroczenia o charakterze religijnym, ale jako podburzanie, kontakt z zagranicznymi szpiegami i działania na szkodę państwa, mówią informatorzy RI.
Azja Środkowa
Narastają prześladowania w krajach w przeważającej mierze muzułmańskich, które mają za sobą komunistyczną przeszłość. W byłych republikach sowieckich w Azji Środkowej „prześladowania są wszechobecne” – donosi kolejny współpracownik RI. Niezarejestrowane wspólnoty w Kazachstanie mają zakaz zgromadzeń. Nowe rozporządzenie w Kirgistanie surowo zabrania jakiejkolwiek pracy misyjnej. W Tadżykistanie chrześcijańscy rodzice nie mogą zabierać swoich dzieci do kościoła, a w Turkmenistanie wielu chrześcijan jest bitych, aresztowanych, przesłuchiwanych i zastraszanych, konfiskuje się także Pismo Święte. Najtrudniejsza jest jednak sytuacja chrześcijan w Uzbekistanie i jego autonomicznej republice Karakałpacji. Tam wszelkie zgromadzenia są nielegalne. W niektórych miejscach jedynym sposobem na spotkania małej grupy ludzi jest wspólne jeżdżenie po mieście jednym samochodem.
Nigeria
Wybory w Nigerii przypadają na lata 2014 i 2015. Informatorzy RI oczekują fali przemocy ze strony ekstremistów, którzy będą próbowali zdestabilizować kraj. W 2013 roku w centralnej i północnej części kraju prowadziła działania islamistyczna grupa terrorystyczna Boko Haram. Od czasu swojego zbrojnego powrotu do walki w 2009 roku grupa ta zamordowała tysiące cywilów dążąc do ustanowienia państwa islamskiego. Celem ataków są często chrześcijanie i instytucje państwowe. Wielu chrześcijan zostało wypędzonych z północy kraju, gdzie przeważa islam, a celem ekstremistów stały się kościoły i chrześcijanie z położonego w środkowej Nigerii stanu Plateau. Plateau stanowi pierwszą linię frontu z chrześcijańskim południem.
Afganistan
W 2014 roku Stany Zjednoczone i oddziały NATO mają zamiar wycofać się z Afganistanu. Pod panowaniem talibów każdy nowo nawrócony na chrześcijaństwo podlegał egzekucji ze strony państwa albo śmierci z ręki krewnych. Dzisiaj władze przymykają oko na prześladowania. „Nie jesteśmy pewni, co się stanie po wycofaniu zagranicznych sił zbrojnych” – mówi współpracownik RI. „Jeśli talibowie jeszcze bardziej przejmą kontrolę nad państwem, to prawdopodobnie wzmogą się prześladowania chrześcijan. To samo będzie miało miejsce, jeśli po wyborach w kwietniu 2014 roku uformuje się fundamentalistyczny rząd”.
Pakistan
Rok 2014 zapowiada się jako trudny również dla chrześcijan w Pakistanie. „Prześladowania w Pakistanie narastają” – mówi współpracownik RI. W sierpniu 2013 zamachowcy samobójcy zaatakowali kościół pw. Wszystkich Świętych w Peszawarze zabijając ponad 120 osób i okaleczając dwieście. RI obawia się, że kroki podjęte przez Federalny Sąd Szariatu, aby nałożyć karę śmierci za bluźnierstwo, spowodują wzrost nietolerancji i doprowadzą do dalszych ataków na chrześcijan.
Bliski Wschód
Wygląda na to, że Exodus chrześcijan z krajów Bliskiego Wschodu – Egiptu, Syrii i Iraku – będzie trwał nadal, także w 2014 roku. W Iraku wielu siłą wysiedlonych chrześcijan udało się na północ. Chrześcijanie nadal są wypędzani z Syrii. Około od 100 do 200 tys. chrześcijan uciekło z Egiptu od czasu rewolucji. Po obaleniu prezydenta Mursiego, reprezentującego Bractwo Muzułmańskie, doszło do ataków bojówek na kościoły i chrześcijan. Ta niepewna sytuacja będzie się utrzymywać w obliczu wyborów parlamentarnych i prezydenckich. Jednak w Iraku, pomimo ciągłej dyskryminacji i aresztowań, Kościół rozwija się. Niezależnie od skali prześladowań w roku 2013 i prognoz na 2014 Kościół pozostaje silny. Ks. Andrew White, zwany „wikariuszem Bagdadu” mówi: „Chociaż kule świszczą, a bomby wybuchają, Bóg jest z nami i w swojej łasce pomoże nam iść naprzód”.
Republika Środkowoafrykańska
Nowością na Światowym Indeksie Prześladowań 2014 międzynarodowego dzieła chrześcijańskiego Open Doors jest zamieszkała w większości przez chrześcijan Republika Środkowoafrykańska, która znalazła się od razu na 16 miejscu listy hańby. Chrześcijańscy przywódcy tego państwa ostrzegają przed „religijnie motywowanym ludobójstwem”. Islamskie bojówki Seleka dokonują masowych egzekucji, gwałtów, wypędzeń chrześcijańskiej ludności i dążą do przemianowania dotąd świeckiej republiki w kalifat podlegający prawu szariatu.
Tę pesymistyczną prognozę podsumuję podobnym stwierdzeniem, co przy prezentacji listy zamordowanych misjonarzy w 2013 roku (zob. tutaj: http://naszdziennik.pl/wiara-przesladowania/65851,modlmy-sie-za-przesladowanych.html).
To także od nas, wierzących chrześcijan zależy, w jakim kierunku zjawisko prześladowań chrześcijan będzie oscylować. Czy podejmiemy wysiłek wsparcia modlitewnego dotkniętych uciskiem sióstr i braci w wierze? Prześladowani dla Imienia Jezus nie są dla chrześcijanina z tzw. wolnego świata ciałem obcym, ale cierpiącym Ciałem Chrystusa, z którym należy się identyfikować.