Habemus papam
Papież Franciszek jako kardynał Jorge Mario Bergoglio w jednym z listów do ss. Karmelitanek pisał o walce wokół małżeństwa w Argentynie: „Nie bądźmy naiwni. Nie chodzi tu o zwykłą walkę polityczną. To niszczące wezwanie rzucone Bożemu planowi. Nie mówimy o zwykłym projekcie ustawy lecz o machinacji ojca kłamstwa, który stara się zmylić i zwieść dzieci Boże”. Obrońcy życia w Polsce muszą także jasno opowiedzieć się po stronie życia i tradycyjnej rodziny.
Habemus papam – mamy nowego Ojca Świętego Franciszka z dalekiego kraju – Argentyny. Nam obrońcom życia jest on znany już od wielu lat. Jako Prymas Argentyny papież bardzo jasno i zdecydowanie opowiadał się przeciwko jakimkolwiek zamachom na życie człowieka oraz bronił świętości i nienaruszalności związku małżeńskiego. Ojciec Święty zawsze bronił życia; zapytany publicznie czy opowiada się za prawem do życia w przypadku poczęcia w efekcie gwałtu, odpowiedział, że „dziecko poczęte w wyniku gwałtu też ma prawo do życia”.
Jako obrońca życia ogromnie cieszę się z wyboru nowego papieża. Ufam, że Ojciec Święty Franciszek będzie kontynuował dzieło bł. Jana Pawła II oraz Benedykta XVI, którzy zdecydowanie i odważnie mówili ŻYCIU TAK od momentu poczęcia aż do naturalnej śmierci. Papież Franciszek jako kardynał Jorge Mario Bergoglio w jednym z listów do ss. Karmelitanek pisał o walce wokół małżeństwa w Argentynie: „Nie bądźmy naiwni. Nie chodzi tu o zwykłą walkę polityczną. To niszczące wezwanie rzucone Bożemu planowi. Nie mówimy o zwykłym projekcie ustawy lecz o machinacji ojca kłamstwa, który stara się zmylić i zwieść dzieci Boże”. Obrońcy życia w Polsce muszą także jasno opowiedzieć się po stronie życia i normalnej rodziny. Po naszej stronie jest Pan Bóg – Ten, który stworzył rodzinę ludzką, niewiastę i mężczyznę; który wspaniale zaprojektował małżeństwo jako szczęśliwy i trwały związek mężczyzny i kobiety.
Wobec obecnego chaosu ekonomicznego i moralnego we współczesnym świecie, nowy papież ma przed sobą ogromną odpowiedzialność. Proście o dary Ducha Świętego dla Franciszka i jego współpracowników. Starajcie się, w miarę możliwości, także czynem stając w obronie życia każdego człowieka, wspierać papieża.
Wspomnę, że 9 marca minęła, prawie niezauważona, tragiczna 70. rocznica zamachu na życie nienarodzonych Polaków. W 1943 roku w warunkach hitlerowskiego terroru, po raz pierwszy w dziejach naszego narodu, zalegalizowano zbrodnię aborcji. Zezwolono kobietom na niczym nieograniczone zabijanie polskich nienarodzonych dzieci. Była to zaplanowana hitlerowska taktyka niszczenia narodu polskiego.
W tym roku również minęła 35. rocznica proklamacji prezydenta Stanów Zjednoczonych Ronalda Reagana. 17 stycznia 1980 roku Ronald Reagan powiedział: „Wszelkie dowody medyczne i naukowe coraz mocniej potwierdzają, że dziecko przed narodzeniem posiada podstawowe atrybuty osoby ludzkiej, że jest ono faktycznie osobą. Współczesna medycyna traktuje dzieci nienarodzone jako pacjentów. Teraz przeto ja, Ronald Reagan, prezydent Stanów Zjednoczonych Ameryki, na podstawie autorytetu przypadającego mi z mocy konstytucji oraz prawa Stanów Zjednoczonych, niniejszym proklamuję i deklaruję niezbywalne człowieczeństwo każdego Amerykanina od momentu poczęcia aż do naturalnej śmierci. A także proklamuję, decyduję i deklaruję, że zadbam o to, aby konstytucja oraz prawa Stanów Zjednoczonych były wiernie egzekwowane dla obrony amerykańskich nienarodzonych dzieci. Dla tego aktu, który jak szczerze wierzę jest aktem sprawiedliwości, gwarantowanej przez konstytucję, wołam o rozważny osąd ludzkości i o miłosierną łaskę Wszechmocnego Boga”. Rozważcie słowa wielkiego prezydenta Stanów Zjednoczonych.