Święto Młodzianków Męczenników
28 grudnia obchodzimy liturgiczne święto Młodzianków Męczenników, podczas którego w sposób szczególny modlimy się w intencji Życia. Jest to uroczystość upamiętniająca rzeź niewiniątek, dokonaną na rozkaz namiestnika Galilei Heroda w Betlejem.
Pragnę zaprezentować apel Polskiej Federacji Ruchów Obrony Życia związany z celebracją święta Młodzianków Męczenników
Celebrujmy Święto Młodzianków Męczenników!
Polska Federacja Ruchów Obrony Życia zachęca do uroczystej celebracji Święta Młodzianków Męczenników, w dniu 28 grudnia (poniedziałek). Wspomnienie o mordzie dokonanym przez Heroda przypomina o wielkim problemie współczesnego świata – braku szacunku dla ludzkiego życia, którego przejawami są aborcja, stosowanie środków poronnych, in vitro i eutanazja. Święto to jest szczególną okazją do refleksji, modlitwy ekspiacyjnej i zadośćuczynienia za występki przeciw ludzkiemu życiu. To także dzień, w którym warto zastanowić się nad wyjątkowym darem, jakim zostaliśmy obdarzeni – życiem naszym i naszych bliźnich.
Podobnie jak w latach ubiegłych, w tym dniu w wielu miejscach w Polsce odprawiane będą Msze święte w intencji rodziny i poszanowania ludzkiego życia, podczas których wiele osób podejmie przyrzeczenie Duchowej Adopcji Dzieci Poczętych. Po Mszach świętych wyruszą procesje ze świecami w obronie życia.
Apelujemy o zaangażowanie się w lokalne inicjatywy na rzecz obchodów tego Święta.
W imieniu Zarządu Federacji
Paweł Wosicki – prezes
Antoni Szymański – wiceprezes
Antoni Zięba – wiceprezes
Warszawa, 3 grudnia 2015 r.
Pragnę wszystkich mieszkańców Krakowa serdecznie zaprosić do Bazyliki Bożego Miłosierdzia w Łagiewnikach. 28 grudnia w poniedziałek w święto Świętych Młodzianków Męczenników odbędzie się Msza święta ekspiacyjna w łagiewnickiej Bazylice. Rozpoczęcie modlitwy nastąpi o godz. 15.00 Koronką do Miłosierdzia Bożego, później będzie odprawiona Msza święta w intencji przebłagania Miłosiernego Boga za odrzucony dar życia, której przewodniczyć będzie i homilię wygłosi JE ks. bp Jan Szkodoń.
Mamy świadomość, że w naszej najnowszej historii wiele milionów istnień ludzkich zostało zgładzonych przez aborcje. Dzisiaj morderstwa aborcyjne nadal są dokonywane w ramach tak zwanych trzech wyjątków w ustawie, jeszcze nie do końca chroniącej życie. Wielkim bolesnym problemem, który niszczy życie poczętych dzieci jest procedura in vitro. Przypomnę, że ponad 90 % dzieci poczętych przez in-vitro ginie, a prawda ta powinna być przekazywana w kręgu swoich znajomych i w środowiskach pracy. Musimy prosić rzetelnych dziennikarzy, aby informowali społeczność o tym, że procedura in vitro nie jest procedurą życia, tylko śmierci i kalectwa. Trzeba podkreślać, że w Roku Miłosierdzia jesteśmy szczególnie zobowiązani do przepraszania Boga za odrzucony dar życia na naszej ziemi ojczystej, na polskiej ziemi. Cieszymy się z sukcesów osiągniętych w obronie życia, ponieważ zmienia się świadomość społeczna. Musimy walczyć o skuteczny i efektywny zakaz procedury in vitro, ale musimy także pamiętać, że trzeba Wszechmocnego i Miłosiernego Boga przepraszać za to, co kiedyś wydarzyło się w naszej Ojczyźnie i w pewnym stopniu dzieje się także dzisiaj. Powiedzmy nie dla in vitro! My wiemy dlaczego, ale trzeba nadal wszystkim przypominać, że procedura in vitro jest procedurą śmierci i kalectwa. Posiadamy przecież znakomitą, etyczną, szanującą godność i życie człowieka, efektywną i tańszą metodę pomocy bezdzietnym małżonkom, jaką jest naprotechnologia. Przytoczę przypadek słynnej aktorki Małgorzaty Kożuchowskiej, która od kilku miesięcy cieszy się synem Janem Franciszkiem, który urodził się dzięki zastosowaniu naprotechnologii. Pani Małgorzata Kożuchowska przez 6 długich lat czekała na swoje pierwsze dziecko. Nie dopuszczała do swojej myśli poddania się zabiegowi in vitro, bo wiedziała, co ta procedura oznacza. Zdecydowała się na naprotechnologię i bardzo szybko stała się szczęśliwą mamą urodzonego zdrowego syna. Mimo że - jak sama powiedziała w jednym z wywiadów — lekarze dawali jej tylko 2% szans na szczęśliwe macierzyństwo, ale naprotechnologia połączona z modlitwą przyniosła wspaniały efekt. Urodził się zdrowy i ukochany syn Jan Franciszek, który dał rodzicom wiele radości.
Szczęść Boże!