Atak sił proaborcyjnych na Amerykę Łacińską
Nie ma i nie było takiego przypadku w historii świata, w którym wprowadzenie i legalizacja środków antykoncepcyjnych w jakimkolwiek kraju zmniejszyłaby liczbę wykonywanych aborcji. Dane medyczne i statystyczne zebrane z wielu krajów świadczą o tym, że jest dokładnie odwrotnie.
Dzisiejsze spotkanie zacznę od smutnych wieści. Dotarły do nas informacje z Ameryki Południowej (Montevideo – stolica Urugwaju), gdzie zebrali się przedstawiciele 38 państw Ameryki Południowej i Środkowej. Byli wśród nich reprezentanci 24 regionalnych i międzynarodowych agencji i 260 organizacji pozarządowych. Tematem zebrania było omówienie tzw. praw reprodukcyjnych kobiet (w szczególności sprawa legalizacji zbrodni aborcji w krajach Ameryki Łacińskiej).
Obecnie większość krajów Ameryki Łacińskiej ma ustawowo zapisaną ochronę życia poczętych dzieci. Niestety, od kilku lat nasilają się działania różnych organizacji proaborcyjnych (w tym ONZ) mające na celu legalizację aborcji w tych krajach. Aby to osiągnąć, posługują się kłamstwem. Pierwszym z nich jest tzw. prawo do aborcji. Prawo do zabijania niewinnych poczętych dzieci nie istnieje, a mówienie o tym jest kłamstwem, manipulacją i propagowaniem okrutnej zbrodni.
Innym celem tych organizacji jest upowszechnienie i promocja homozwiązków oraz twierdzenie, że nowoczesna antykoncepcja eliminuje zjawisko aborcji. Wielokrotnie mówiłem, że nie ma i nie było takiego przypadku w historii świata, w którym wprowadzenie i legalizacja środków antykoncepcyjnych w jakimkolwiek kraju zmniejszyła liczbę wykonywanych aborcji. Dane medyczne i statystyczne zebrane z wielu krajów świadczą o tym, że jest dokładnie odwrotnie. Trzeba tę prawdę głośno mówić i informować znajomych z Ameryki Łacińskiej o doświadczeniach naszego kraju. Walka w obronie życia dotyczy całego globu.
Chcę także zwrócić Waszą uwagę na sprawy polskie. W lipcu, jak wiemy, obrońcy życia złożyli w sejmie 400 000 podpisów obywateli, którzy domagają się przyznania prawa do życia od poczęcia dzieciom chorym, niepełnosprawnym i obciążonym różnego rodzaju wadami. W najbliższym czasie ten projekt będzie rozpatrywany w naszym Parlamencie.
Potrzeba Waszej serdecznej modlitwy o dary Ducha Świętego dla wszystkich członków ugrupowań, aby w prawdzie i w zgodzie z własnym sumieniem przyznali prawo do życia chorym i niepełnosprawnym nienarodzonym dzieciom. Potrzebne są także konkretne działania obywatelskie, takie jak listy, rozmowy, telefony i e-maile do poszczególnych parlamentarzystów (posłów i senatorów), którzy będą decydować o życiu i śmierci nienarodzonych chorych dzieci.
Kontakty, adresy do parlamentarzystów i inne potrzebne informacje znajdziecie na stronie internetowej www.ratujdzieci.pl (zakładka „kontakt”). Zachęcam do włączenia się w tę wielką batalie o życie dla wszystkich nienarodzonych dzieci, także tych chorych i niepełnosprawnych przed narodzeniem.