Zaraza od wschodu nadciąga na Europę
Dziś Podlasie, jutro cała Polska, pojutrze Europa. Nikogo, poza rolnikami, to nie obchodzi...
Bronią się jeszcze rolnicy Podlasia, lecz na Podlasiu zaraza... parafrazując Pieśń Wajdeloty z Konrada Wallenroda....
Byłem wczoraj na Podlasiu, wspólnie z kolega europosłem Karskim spotykaliśmy się z rolnikami, przedsiębiorcami i z tego co tam usłyszeliśmy i zobaczyliśmy, rysuje się obraz nadciągającej od wschodu świńskiej katastrofy.
Rozprzestrzeniający się od wschodu afrykański pomór świń zabije świnie i wykończy rolników, którzy je hodują. I nie tylko rolników, bo i przedsiębiorców zajmujących przetwórstwem mięsnym.
Na razie byłoo kilkanaście przypadków pomoru głównie wśród dzików, ale tez kilka wśród świń domowych. Mówili o tym owszem w telewizji i o tym, ze świnie na 10 kilometrów wokół ogniska zarażenia są wybijane i utylizowane. Na razie to są niewielkie liczby zwierząt, ale na drodze zarazy, już tam blisko, na Podlasiu, stoją tez duże gospodarstwa hodowlane. Jeśli zaraza zbliży się do nich, zacznie się rzeź świń i utylizacja idąca już w dziesiątki tysięcy zwierząt.
Na razie jest to problem, który praktycznie wykończył hodowlę świń w kilku powiatach pogranicza. Ale problem maja rolnicy całego już Podlasia, bo niektóre zakłady mięsne już nie chca kupować świń od rolników z województwa podlaskiego. Co z tego że świnie zdrower, skoro województwo podladskie już zaczyna się kojarzyć z zarazą.
A zaraza za 2, trzy lata rozleje się na cała Polskę, a potem pójdzie w Europę.
Co ciekawe i paradoksalne – zaraza przychodzi od wschodu, a zakaz eksportu obowiązuje w kierunku odwrotnym – z Polski na wschód, do Rosji, na Białoruś i praktycznie też na Ukrainę. Z terenów jeszcse na razie niezapowietrzonych wstrzymany zablokowany został eksport do Rosji, gdzie śweiński pomór szaleje już od kilku lat.
Co robi rząd? Rolnicy załamują ręce, że nic.Owszem, wyznaczone zostały strefy ochronne, część rolników, którzy ponieśli straty wskutek rażącego spadku cen skupu wypłacono jakieś niewielkie rekompensaty, ze środków unijnych, ale szacunek strat był zaniżony. Nie ma jednak żadnej koncepcji ani planu działań, jak powstrzymać zarazę lub jak się do niej przygotować. Rolnicy nie wiedzą, co dalej robić z hodowlą świń. Czy zamieniać swoje gospodarstwa w niedostępne twierdze, czy likwidować hodowlę i przerzucać się na inne rodzaje produkcji... ale na co? Krów mamy za dużo, kwoty mleczne przekroczone, kury to już biznes dla zwykłego rolnika niedostępny, na rynku zbóż płacz i zgrzytanie zębów, ceny poniżej kosztów produkcji, sadu się w pół roku nie założy, zresztą po co, jeśli, to jabłek się nie sprzeda, porzeczki w cenie poniżej kosztów zbioru... Jak żyć, panie premierze, jak życ?
A pan premier Tusk nawet chyba nie wie co się dziej, bo minister rolnictwa przyznał publicznie, że rozmawiał z premierem ostatnio 2 tygodnie temu. To on biedak nawet chyba nie wie, że mamy w Polsce rosyjskie embargo na jabłka, nie wiem, czy z telewizji się dowiedział, bo od ministra rolnictwa nie.
Dzisiaj pół polskiego rządu powinno siedzieć w Brukseli, larum grać i krzyczeć, że my mamy problem, ale cała Europa ma problem, bo ta świńska zaraza za kilka lat rozleje się na całą Europę. I potrzebne są setki milionów Euro na przeciwdziałanie temu zagrożeniu, na takie przeorganizowanie gospodarstw, żeby zaraza nie miała prawa do nich przeniknąć. Ale to wymaga setek milionów Euro, i nie Polska ma je wyłożyć, jako przedmurze walki z zarazą, tylko cała Unia, do której ta zaraza nadciąga.
Mam wrażenie, że nikogo, poza rolnikami, to dzisiaj w Polsce nie obchodzi, a minister rolnictwa zajmuje się dziś nie rolnikami, tylko intensywną uprawą. Uprawą własnej propagandy.
PS. My, europosłowie Prawa i Sprawiedliwości, oczywiście zwrócimy się do Komisji Europejskiej o pilne przysłanie do Polski ekspertów, zapoznanie się z sytuacja i opracowanie europejskiego planu przeciwdziałania zarazie. Zresztą razem z posłem Kuźmiukiem już wstępnie rozmawialiśmy o tym z komisarzem Ciolosem, który jednak potrzebuje więcej informacji. Ale potrzebna jest przede wszystkim aktywność polskiego rządu, który śpi i usypia Europę.