Handel ludźmi w więzieniach - gdzie jest prokurator?
Handel ludźmi w więzieniach – gdzie jest prokurator?
ZSRS słał więźniów do niewolniczej pracy na Biełomor-Kanale, III RP śle ich na prywatną budowę autostrady...
Rawa Mazowiecka, 28 stycznia 2015 roku
Pan Cezary Grabarczyk
Minister Sprawiedliwości
Pan Andrzej Seremet
Prokurator Generalny
Pani Irena Lipowicz
Rzecznik Praw Obywatelskich
Szanowni Państwo,
1. Media doniosły o dymisji szefa Służby Więziennej, w tle której to dymisji pojawiła się informacja, że odwołany szef podobno skierował grupę kilkunastu więźniów do nieodpłatnej pracy przy budowie autostrady, na rzecz firmy należącej do kolegi tegoż szefa więziennictwa.
Minister podziękował szefowi za jego ofiarną służbę....
2. Dymisja dymisją, kwiaty kwiatami – ale gdzie jest prokurator?
Pan Minister Sprawiedliwości powiedział, że więźniowie w ramach resocjalizacji mogą być kierowani do pracy, także nieodpłatnej.
Otóż nie, panie Ministrze Sprawiedliwości, absolutnie nie!
Więźniów nie wolno zmuszać do nieodpłatnej pracy, bo to się nazywa niewolnictwo. W Związku Sowieckim więźniów kierowano do budowy Kanału Białomorskiego, a w Trzeciej Rzeczypospolitej - do budowy autostrady. W dodatku prywatnej budowy, bo Kanał Białomorski był jednak państwowy.
Wyrażę pogląd, że nie wolno zmuszać więźniów do pracy na rzecz prywatnej firmy kolegi szefa więziennictwa, bo to się nazywa okradanie ludzi i okradanie państwa. Okradanie ludzi, którym nie zapłacono za ich pracę i okradanie państwa, bo to państwo utrzymuje więźniów, a prywatna firma korzysta z ich pracy.
A jeśli pan Minister się upiera – to proszę powiedzieć, kim byli więźniowie, pracujący za darmo przy budowie autostrady? Wolontariuszami WOŚP? Siostrami miłosierdzia? Czy raczej jednak niewolnikami?
3. Chciałbym w tym miejscu zapytać Panią Rzecznik Praw Obywatelskich – jak Pani Rzecznik podoba się kierowanie więźniów do nieodpłatnej pracy na rzecz prywatnej firmy?
Czy wystąpi Pani z jakimś protestem, czy zażąda Pani chociażby zapłaty dla tych ludzi za ich pracę? Czy też uzna Pani, że to była resocjalizacja?
4. Pytam też Pana Ministra Sprawiedliwości, a szczególnie Pana Prokuratora Generalnego – czy skończy się na dymisji, podziękowaniach i kwiatach, czy jednak były już szef więziennictwa pociągnięty zostanie do odpowiedzialności karnej?
5. Pozwolę sobie zwrócić uwagę Pana Prokuratora Generalnego, że przed łódzkim Sadem Rejonowym toczy się proces Grzegorza K., byłego dyrektora MPK w Łodzi (współpracownika prezydenta Łodzi Jerzego Kropiwnickiego), którego prokuratura oskarżyła o to, że pracownicy MPK, w czasie wolnym od pracy, z własnej woli (nie byli wszak więźniami) nadmuchiwali baloniki na kongres partyjny ZChN-u. Biegły skrupulatnie obliczał, ile tlenu i azotu nadmuchali w te baloniki i jaka była wartość ich wysiłku. Grzegorz K., siedział półtora roku w więzieniu, w areszcie tymczasowym...
Chciałby zapytać Pana Prokuratora Generalnego, czy tak jak Grzegorz K. skrupulatnie rozliczony został przez łódzka prokuraturę z nadmuchiwania baloników - z taką samą skrupulatnością były szef więziennictwa zostanie rozliczony z wysłania więźniów, żeby za darmo pomogli jego koledze w budowie autostrady?
6. W razie wątpliwości – moje pismo proszę traktować jako zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez byłego szefa więziennictwa.
Przestępstwa nadużycia uprawnień... co ja mówię....
Chodzi o ścigane przez prawo międzynarodowe przestępstwo handlu ludźmi!
Z wyrazami szacunku
Janusz Wojciechowski