Rolnicy z Pyrzyc to więźniowie polityczni III RP. Bierut wraca na wieś, a PSL cynicznie "Nie rzucim ziemi" śpiewa!
1. Tę ziemię, po dawnych PGR-ach powinno im się dać za darmo i postawić jeden warunek – macie na niej pracować, przez 20 lat nie wolno wam jej sprzedać. I powinniśmy im powiedzieć – Szczęść Boże, pracujcie dla siebie i dla dobra wspólnego, żeby chleba naszego powszedniego nie zabrakło nam dzisiaj. Ani jutro.
Powinno się im powiedzieć – dogadajcie się, nie kłóćcie, podzielcie się tą ziemią sprawiedliwie, byleście tylko rzetelnie potem na niej pracowali.
Przecież wiele zakładów państwowych tak właśnie uwłaszczono, czymże była prywatyzacja pracownicza? Nie można było z ziemią postąpić w ten sposób?
2. Rolnikom z Pyrzyc nikt jednak ziemi darmo nie dał. Musieli za nią słono zapłacić, według wycen sporządzonych przez agencję Nieruchomości Rolnych. Ale dla państwa rządzonego przez PO-PSL to za mało. Powinni skoczyć sobie do gardeł, powinni się o tę ziemię bić, przebijać, licytować ile się da, jak najwyżej, żeby każdy z nich zapłacił jak najwięcej.
Najlepiej, żeby się wszyscy wyżyłowali do cna, żeby potem nie byli w stanie spłacić kredytów i żeby ich ziemia szybko znalazła się na licytacji,tym razem komorniczej.
Rolnicy nie chcieli się jednak wzajemnie na przetargach pozagryzać, więc się dogadali. Nie bijemy się, nie licytujemy, jeden drugiemu nie przeszkadza w zakupie.
Co w tym złego? Nic! Samo dobro, że polscy rolnicy kupili państwową ziemię po uczciwych, urzędowych cenach, nie wywindowanych ponad miarę w licytacji.
Przecież w polityce rolnej państwa nie chodzi o to, żeby ziemię sprzedać jak najdrożej, tylko żeby ja sprzedać jak najmądrzej.A sprzedać państwową ziemię najmądrzej to znaczy sprzedać ją polskim rolnikom rodzinnym, na powiększenie ich niewielkich gospodarstw.
Polskim rolnikom, nie obcym, którzy już ponad 200 tysięcy hektarów polskiej ziemi kupili na tak zwane słupy – jest o tym w raporcie ekspertów Parlamentu Europejskiego.
3. Brutalne, pokazowe aresztowania dotknęły wyłącznie rolników czynnie protestujących w obronie polskiej ziemi. To zresztą wynika wprost z dokumentów prokuratury. Trudno zatem nie wiązać tych aresztowań z represjami za protest. Rolnicy z Pyrzyc są zatem więźniami politycznymi III RP.
Wiele wskazuje, że przez miesiące, a może i lata, byli inwigilowani, podsłuchiwani, co skądinąd nie dziwi, wszak inwigilacja i podsłuchy to stały już element krajobrazu III RP.
Ostatnie masowe represje wobec rolników, ostatnie masowe zakuwanie rolników w kajdany miało miejsce za Bieruta, gdy represjonowano chłopów za niewykonane obowiązkowe dostawy.
Teraz Bierut wraca na wieś, z tą różnicą, że chłopów nie z furmanek, lecz z traktorów do aresztu ściągają. Ale płacz żon i dzieci jest taki sam. I podobnie zimny w areszcie beton.
4. Gdy w obronie aresztowanych i haniebnie sponiewieranych rolników zabrzmiał silnie głos Jarosława Kaczyńskiego, zamruczało też pod nosem PSL, najwyraźniej przestraszone skutkami politycznymi tych aresztowań, fatalnymi dla i tak już zaszarganej reputacji ich władzy. Obłudnicy nie przyznają się jednak, że sygnał do represjonowania rolników wyszedł z instytucji, będącej, jak cały sektor rolny, pod polityczną kontrolą PSL. Bo to z Agencji Nieruchomości Rolnych wyszło doniesienie, w następstwie którego rolników zakuwano potem w kajdany i wywlekano z zagród na oczach przerażonych dzieci, żon i matek.
5. Cokolwiek powie teraz PSL, od moralnej współodpowiedzialności za krzywdy rolników z Pyrzyc nie ucieknie. Panowie PSL-owcy – to wasze dzieło. To przez was kierowana Agencja nasłała na rolników usłużną prokuraturę, to wy ponosicie polityczną i moralną współodpowiedzialność za to, że na spracowanych chłopskich dłoniach zatrzasnęły się kajdany, że rolnika ściągano z traktora na polu, że rolnicze żony zostały dziś bezradne i same z dziećmi, krowami, kredytami i hektarami wysuszonej na wiór ziemi. To wy ponosicie współodpowiedzialność za to, że obrońcy ziemi gniją w więzieniu, jako ofiary brutalnych prześladowań, jako więźniowie polityczni w państwie poddanym waszej władzy.
I wy jeszcze cynicznie „Nie rzucim ziemi” - śpiewacie?