...był widziany ostatni raz przez chwilę na Wielkim Marszu Bezradności w Paryżu, po czym bez wieści przepadł....

 

Na rubieżach Europy rozlewa się wojna, gina tysiące, a nawet dziesiątki tysięcy ludzi.

Europa w strachu, politycy konferują, obradują, spiskują....

Francja i Niemcy chcą sprzedać Ukrainę za trwały, kilkutygodniowy pokój.

Aktywizują się Merkel i Hollande. Tu Poroszenko, tam Łukaszenko, tam prezydent Litwy Grybałskajte.. Do Monachium przyjeżdża wiceprezydent USA Biden. Radzą, debatują....

Tylko nasza chata z kraja. Tylko Polska spokojna, nic nas nie martwi, nic nam nie zagraża.

Dlatego prezydent może spokojnie drzemać pod żyrandolem, a premier bawić dzieci , wręczać nagrody i pozować do zdjęć w celebryckich magazynach.

Nie ma też śladu po wspaniałym charyzmatycznym polskim "prezydencie Europy". Objął urząd, był nawet na szczycie, przygotował najkrótszy porządek obrad nowoczesnej Europy (brak ważnych tematów). Potem pojawił się przez chwilę na marszu bezradności po zamachu w Paryżu, po czym znikł, przepadł bez wieści.

Ktokolwiek widział, ktokolwiek wie, gdzie jest teraz "Prezydent Europy?"