Traktory odjechały, problemy pozostały...
Jarosław Kaczyński wezwał Ewę Kopacz, do działania w sprawach wsi
Jarosław Kaczyński spotkał się z delegacja protestujących rolników, przyjął ich postulaty i niezwłocznie wystosował list do premier Ewy Kopacz, bo to ona powinna zmierzyć się z problemami wsi.
Warszawa, 12 lutego 2015 roku,
Pani Ewa Kopacz
Prezes Rady Ministrów
Szanowna pani Premier,
W Polsce nasilają się gwałtowne protesty rolników, doprowadzonych do desperacji z powodu bardzo złej sytuacji ekonomicznej polskiej wsi. Coraz bardziej rozległy i coraz głębszy kryzys ogarnął już niemal wszystkie działy produkcji rolnej. Ceny zbóż, mleka, żywca, owoców i innych produktów rolnych spadły poniżej kosztów produkcji. Wielu rolników się zadłuża, nad wieloma gospodarstwami rolnymi zawisła groźba komorniczej licytacji.
Rolnicy słusznie protestują wobec tej sytuacji, słusznie występują w obronie swoich gospodarstw. Muszę z przykrością stwierdzić, ze kryzys na polskiej wsi nie wynika z czynników obiektywnych, lecz jest następstwem złej polityki rolnej rządu, albo wręcz braku takiej polityki.
Przecież eksport polskiej żywności systematycznie rośnie, w 2014 roku jego wartość podobno przekroczyła 21 miliardów Euro. Nie spada też znacząco konsumpcja krajowa, Skoro więc rolnicy sprzedają coraz więcej żywności, to dlaczego sami zarabiają coraz mniej?
Najgorsze jest jednak to, że polska wieś biednieje i zadłuża się właśnie teraz, gdy zbliża się data 1 maja 2016 roku, od kiedy cudzoziemcy, obywatele Unii Europejskiej, będą mogli bez ograniczeń kupować polską ziemię. Jakby komuś zależało na tym, aby biedni i zadłużeni polscy rolnicy nie tylko nie mogli konkurować w nabywaniu ziemi rolnej w Polsce, lecz wręcz przeciwnie – aby z powodu biedy zmuszeni byli do jej sprzedaży.
Bieda może zmusić rolników do wyprzedaży obcym polskiej ziemi. To jest wielkie zagrożenie, nie tylko dla polskiej wsi, ale dla całego narodu. Prawo i Sprawiedliwość dwa lata temu wniosło projekt ustawy preferującej polskich rolników w nabywaniu ziemi rolnej (druk sejmowy nr 1659), szkoda, że projekt ten nie uzyskał poparcia koalicji rządowej.
Podległy Pani Premier Minister Rolnictwa i Rozwoju Wsi Marek Sawicki zupełnie sobie nie radzi z problemami polskiej wsi, lekceważy rolników i ich protesty, zachowuje się w sposób arogancki, obraża i rozdrażnia rolników. Wzywam wobec tego Panią Premier do podjęcia działań ratujących polską wieś.
Po pierwsze – podjęcia, już teraz, stanowczych działań politycznych na forum Unii Europejskiej, zmierzających do pełnego wyrównania poziomu dopłat bezpośrednich, aby zakończyła się ostatecznie niesprawiedliwa dyskryminacja polskiej wsi w UE.
Po drugie – uchwalenia jak najszybciej ustawy przeciwdziałającej spekulacyjnemu wykupowi polskiej ziemi rolnej przez cudzoziemców, na bazie projektu ustawy, wniesionego w lutym 2013 roku przez Klub Parlamentarny Prawa i Sprawiedliwości.
Po trzecie – wstrzymania sprzedaży państwowych nieruchomości rolnych, do czasu oprawy sytuacji ekonomicznej polskiej wsi, z równoczesnym zabezpieczeniem możliwości gospodarowania rolników na ziemi państwowej w formie trwalej dzierżawy.
Po czwarte – udzielenia rolnikom realnych rekompensat za straty gospodarcze, ponoszone przez nich z tytułu embarga na eksport produktów rolnych do Rosji, z uwzględnieniem możliwości czasowego zawieszenia spłaty kredytów (na bazie projektu ustawy, wniesionego przez klub Prawa i Sprawiedliwości).
Po piąte – podjęcia stanowczych działań politycznych zmierzających do odstąpienia przez Unię Europejską od karania polskich rolników absurdalnymi, niszczącymi karami za przekroczenie kwot mlecznych w ostatnich dwóch latach kwotowania (polskim rolnikom grożą kary około miliarda złotych).
Po szóste – podjęcia skutecznych działań zmierzających do powstrzymania ekspansji na Polskę choroby afrykańskiego pomoru świń (ASF) i zapewnienia realnych rekompensat dla rolników ponoszących straty z tytułu tej choroby.
Po siódme – wprowadzenia systemu obiektywnego i realnego szacowania strat i wypłaty rekompensat za szkody wyrządzane w gospodarstwach rolnych przez zwierzynę dziką (obecny system szacowania strat przez koła łowieckie jest stronniczy i niesprawiedliwy).
Oczekując na powyższe działania rządu mam nadzieję, że Pani Premier nie zlekceważy dramatycznych problemów polskiej wsi, lecz poważnie się nimi zajmie.
Jednocześnie czuje się w obowiązku przestrzec Panią Premier, aby wobec pokojowych protestów rolników nie stosowano prowokacji, czy rozwiązań siłowych.
Z wyrazami szacunku
Jarosław Kaczyński